Autor Wiadomość
aaa4
PostWysłany: Pon 11:42, 13 Sie 2018    Temat postu: Manicure Ursynów

-Czy ciocia... - urwala, raptem niepewna, jak wlasciwie powinna mowic o Izoldzie. - Czy ciocia spi? - zapytala.

Marieta poderwala sie, wygladzila ganbanyouku
Wyraz jej twarzy zdradzal, ze wie o wszystkim. Zapewne od Pascala.

-Mam sprawdzic, czy madama sie obudzila?

-Nie, nie trzeba.

-Przyniesc cos panience? Moze ziolka? Leonie takze wstala.

-Nie, dziekuje. Usmiechnela sie blado. - Na pewno masz pelne rece

roboty. No i moj brat bedzie chcial sie odswiezyc po powrocie.

Ich spojrzenia sie spotkaly.

-Tak, panienko - powiedziala w koncu Marieta. - Dopilnuje, zeby jedzenie bylo gotowe.

Leonie zostala jeszcze chwile w holu. Sluchala odglosow zwyklej domowej krzataniny, a kiedy sie upewnila, ze zostala sama, ruszyla na gore, do swojego pokoju, zrobic to, co zrobic musiala.

Nie zdazyla jednak dotrzec na miejsce, bo po drodze, mijajac pokoje Anatola, uslyszala stamtad jakies halasy. Zamarla w pol kroku, nie wierzac wlasnym uszom. Przeciez sama widziala, jak pol godziny wczesniej wychodzil z domu.

Juz miala isc dalej, gdy manicure ursynów
drzwi otwarly sie na osciez i w prosu stanela Izolda. Jasne wlosy w nieladzie splywaly jej na plecy, rozchylona koszula odslaniala szyje z koszmarna czerwona blizna. Leonie automatycznie odwrocila wzrok. Nie znala takiej ciotki. Izolda, zawsze elegancka i opanowana, teraz wygladala, jakby nia zawladnal jakis zly duch.

-Ciociu! - krzyknela dziewczyna ostrzej, niz zamierzala. - Co sie stalo?1

Izolda krecila glowa na boki w gwaltownym sprzeciwie. Machnela

Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group